Skontrolowano średnio co trzecią placówkę oferującą świadczenia szpitalne. Płatnik zakwestionował świadczenia na kwotę 35 mln zł. Szpitale dodatkowo zapłaciły kary finansowe na łączną kwotę 20 mln zł.

>>> NFZ dostaje coraz mniej ze składek

Reklama

Zdaniem prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza świadome fałszowanie dokumentacji medycznej jest niezwykle niepokojącym zjawiskiem. Zwykle chodziło o wpisywanie innego niż faktycznie rozpoznania. "W dokumentacji była wpisywana i rozliczana procedura droższa, podczas gdy w rzeczywistości szpital wykonywał procedurę tańszą" - mówi prezes.

Zdaniem Paszkiewicza najgorsze jest to, że błędną informację o swoim stanie zdrowia otrzymuje pacjent. Zdarza się, że pacjent z takim rozpoznaniem trafia do innego szpitala i dopiero tam następuje weryfikacja rozpoznania.

Najwięcej nieprawidłowości zostało ujawnionych w szpitalach klinicznych, dużych placówkach wojewódzkich i poradniach specjalistycznych.

>>>Pacjent złamał dwie nogi, złożą mu jedną

W niektórych przypadkach sprawa się nie zakończy się na karach i NFZ będzie zawiadamiał prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez lekarza, który podpisał się pod dokumentacją oraz dyrektora szpitala, który taki stan rzeczy akceptował.