Starsza kobieta odwiedziła jedną z miejscowych kancelarii adwokackich, prosząc o poradę. Kiedy w trakcie rozmowy mecenas wyszedł na chwilę z biura, podstępna staruszka zabrała jego aktówkę i uciekła. Adwokat nie od razu zauważył stratę. Policję wezwał dopiero po chwili, gdy okazało się, że wraz z niedoszłą klientką ulotniła się też jego pełna ważnych dokumentów teczka.

Reklama

Policjanci natychmiast odnaleźli starszą panią i odzyskali zaginioną teczkę. Kobieta jednak nie przyznawała się do winy, twierdząc, że... aktówkę znalazła na ulicy i chciała ją oddać właścicielowi.

Jednak niedoszłą złodziejkę ostatecznie pogrążyła kamera zainstalowana przed kancelarią, która nagrała jak kobieta wychodzi z niej, wiesza teczkę na kierownicy roweru i odjeżdża. Za tę całą przygodę staruszce grozi teraz pięć lat więzienia.