Do tragedii doszło wczoraj wieczorem w Częstochowie, przy ul. Dąbrowskiej. Około godz. 20.40 do częstochowskiej Straży Miejskiej zadzwoniła kobieta, która poinformowała o tym, iżraniła swoją córeczkę. Na miejsce od razu wysłano pogotowie oraz patrol policji.
Kobieta nie kłamała. Na miejscu znaleziono zakrwawioną 4-latkę. Matka wbiła jej ostrze prosto w brzuch. Dziewczynka od razu trafiło na stół operacyjny szpitala na Parkitce. Lekarzom udało się uratować jej życie, ale dziecko ma poważne obrażenia wewnętrzne. Na razie jest w śpiączce. Stan 4-latki jest ciężki.
>>>Wbili mu nóż w czaszkę. Przeżył
Kiedy 33-letnia Małgorzata W. wbijała ostrze w brzuch swojej córeczki była kompletnie pijana. Policjantom wydmuchała w alkomat 3 promile alkoholu. Nie była w stanie wytłumaczyć, dlaczego rzuciła się na swoje dziecko. Jego ojciec w tym czasie poza domem.
Kobieta trafiła do policyjnej izby zatrzymań. Kiedy wytrzeźwieje, trafi na przesłuchanie. Będzie najprawdopodobniej odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. Grozi jej za to kara do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocia.