Ciepłe letnie dni zachęcają do spacerów po lesie, górskich wypraw, biwaków oraz pikników. GOPR ostrzega jednak turystów, wybierających się w góry, aby uważali gdzie stawiają nogi. Jeden niefortunny krok, jeżeli akurat natrafi na żmiję, może okazać się tragiczny w skutkach. W naszym kraju żyją duże skupiska tych jadowitych węży. Nie powinno się w żadnym wypadku zbaczać z trasy. Należy również odpuścić sobie wszelkie rozrywki wśród traw.

Reklama

"Ani w schronisku, ani w goprówce nie ma surowicy, więc ukąszonego trzeba wieźć do szpitala" - mówi Stefan Jakubowski, kustosz Sanktuarium Ludzi Gór na Groniu Jana Pawła II koło Leskowca.

Na spacerach pomocne mogą być wysokie buty, długie spodnie oraz ciężki krok. W wypadku ukąszenia przez żmiję nie można popadać w panikę. Lekarze radzą unieruchomić ugryzioną kończynę, a poszkodowanego jak najszybciej odwieźć do szpitala w celu podania surowicy.