To zmobilizuje ich do dbania o kondycję - zapewnia Sikorski. Ocena z WF-u za każdym razem będzie też wpisywana do karty osobowej żołnierza. Jeśli ktoś nie przyłoży się do ćwiczeń, będzie się za nim ciągnąć opinia słabeusza.
Sam Radosław Sikorski, choć większość dnia spędza za biurkiem, wykazał się nadzwyczajną sprawnością ciała. By zdać egzamin na piątkę musiał m.in. zaliczyć marszobieg na 3 km, bieg na kilometr, podciąganie na drążku i pompki.
Wraz z ministrem, w hali Akademii Obrony Narodowej w podwarszawskim Rembertowie, test zaliczali szef Sztabu Generalnego Franciszek Gągor, szef Żandarmerii Wojskowej gen. Bogusław Pacek oraz dowódca garnizonu Warszawa gen. Jan Klejszmit. Wszyscy dostali najwyższe oceny.
Minister obrony narodowej postanowił dać dobry przykład swoim żołnierzom i poddał się testowi na sprawność fizyczną. Zaliczył go na piatkę! Radosław Sikorski chce, by polska armia miała lepszą kondycję. W tym celu zamierza wprowadzić nowy system motywacyjny. Od oceny na teście ze sprawności fizycznej będą zależeć premie i nagrody! Najbliższy obowiązkowy dla wszystkich zawodowych żołnierzy sprawdzian rozpocznie się 8 maja.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama