Koszmar dzieci już się skończył. Wszystko dzięki desperacji najstarszej, 12-letniej córki. Dziewczynka wybiegła z domu i poszła do sióstr zakonnych prosić o pomoc. Powiedziała, że boi się wracać do domu. Zakonnice natychmiast zaalarmowały ośrodek pomocy społecznej i policję.
Maluchy są już bezpieczne. Przebywają razem w świdnickim domu dziecka. O ich losie zdecyduje sąd rodzinny. Niewykluczone, że wyrodna matka zostanie pozbawiona praw rodzicielskich.
Urządziła libację, nie zważając na to, że ma pod opieką czwórkę dzieci. A najmłodsze miało dziewięć miesięcy! Nieodpowiedzialna matka została zatrzymana przez policję, a maluchy trafiły do domu dziecka. "Są szczęśliwe, że zabraliśmy je od matki" - mówią policjanci ze Świdnicy (Dolny Śląsk).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama