To co się dzieje w krakowskim zakładzie może być tylko wierzchołkiem góry lodowej - twierdzi "Fakt". Dlatego właśnie minister Religa chce skontrolować wszystkie podobne ośrodki w całej Polsce. Szpitali, w których chorzy leżą całymi dniami w kale i moczu, a do tego przywiązani są pasami do łóżek, może być więcej - pisze "Fakt".

"Mam nadzieję, że ta sprawa to jakiś koszmarny wyjątek" - mówi Religa, zszokowany przerażającymi historiami jakie miały miejsce w Zakładzie. To dziennikarze "Faktu" i TVN zdemaskowali okrutne praktyki, jakie spotykają tam ludzi. Przywiązani do łózek pacjenci, z krwawiącymi odleżynami czekają na śmierć.

Wiceprezydent Krakowa już nakazał kontrolę. W prokuraturze toczy się też postępowanie, które ma wyjaśnić śmierć jednej z pacjentek.