42-letnia Ewa K. przewodziła rodzinnej szajce handlującej narkotykami. Można było u nich dostać amfetaminę i marihuanę. Jej syn i córka dostarczali towar na telefon. Żeby było szybciej, do klientów jeździli na rowerach. Wcześniej matka, kupowała go od zaprzyjaźnionego dilera w Sosnowcu.
Policjanci dotarli do pięciu osób, które kupiły środki odurzające od rodziny K. Stróżom prawa udało się zebrać dowody na to, że w ciągu roku sprzedali przynajmniej 400 gramów amfetaminy i marihuany. Ich klientami byli głównie nieletni - pisze "Dziennik Zachodni".
W sobotę policjanci aresztowali narkotykową rodzinkę.