Sprawą zajmuje się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jego rzecznik Witold Lisicki zapewnił, że pacjenci nie mają się czego obawiać i będą pod dobrą opieką. Dodał, że ministerstwo razem z CBA będzie wyjaśniać okoliczności tragicznych wydarzeń w szpitalu.

Minister Janusz Kaczmarek już powołał komisję, która ma zbadać, czy dyrekcja szpitala dobrze nadzorowała klinikę. Według rzecznika, niewykluczone, że minister spraw wewnętrznych będzie chciał rozmawiać z dyrektorem szpitala o całej sprawie. Sam Marek Durlik zapewnia, że nie ma sobie nic do zarzucenia, ale oddaje się do dyspozycji przełożonych.