Ta skarbonka bez dna pochłonęła już miliard złotych. A trzeba by jeszcze wrzucić w nią co najmniej 400 mln zł. Na taki wydatek nie stać właściciela szpitala-widma, czyli Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak pisze „Dziennik Zachodni”, uczelnia postanowiła skandaliczną inwestycję sprzedać.
Liczący 12 pięter na ziemią i dwa pod ziemią budynek wpadł w oko Centralnego Zarządu Służby Więziennej. Śląskie więzienia są bardzo przepełnione i potrzebne jest nowe. Ale moloch stojący na 40-hektarowym terenie, może być po prostu za duży. "W Polsce nie mamy więzień zajmujących tyle kondygnacji. Tendencje są takie, by raczej osadzać więźniów w łatwiejszych do pilnowania, niższych obiektach" - powiedziała Luiza Sałapa, rzecznik Centralnego Zarządu Służby Więziennej. Ale zaznaczyła, że budynek jest wnikliwie oglądany.
Od 30 lat na granicy Gliwic i Zabrza stoi szpital-widmo. Ma 12 pięter, ale nigdy nie było w nim nawet jednego pacjenta. I być może nie będzie. Za to zamieszkają w nim więźniowie. Nad jego kupnem myśli Służba Więzienna.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama