Sprawa dotyczy kilkunastu średniowiecznych dzieł sztuki, które pochodzą z historycznego wyposażenia bazyliki, ale znajdują się pod prawną i merytoryczną opieką Muzeum Narodowego w Warszawie. Stały się one własnością Skarbu Państwa, zgodnie z dekretem o mieniu porzuconym i poniemieckim z 1946 r.

Reklama

Po wygaśnięciu ostatniej z umów w 2004 roku, proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku odmówił podpisania kolejnych umów użyczenia. Muzeum Narodowe w Warszawie wystąpiło w 2010 roku z wnioskiem do Bazyliki Mariackiej w Gdańsku o m.in. dopuszczenie konserwatorów do obiektów. Do tej pory Bazylika Mariacka w Gdańsku odmawia zawarcia umowy i dopuszczenia służb konserwatorskich Muzeum Narodowego w Warszawie do oględzin stanu zachowania obiektów. W prasie pojawiły się informacje, że w związku z tym Muzeum chce odebrać zabytki Bazylice i wytoczyć jej proces o zwrot dzieł.

"Nikt nie chce depozytu Bazylice odebrać, nie ma takich zamiarów, nie ma takich intencji ani ze strony Muzeum, ani ministerstwa (...); takie zagrożenie po prostu nie istnieje" - zapewnił w czwartkowej rozmowie z PAP minister kultury Bogdan Zdrojewski.

Zdrojewski podkreślił również, że nie istnieje też zagrożenie procesem. Jedyny problem - zauważył minister - to fakt, że proboszcz Bazyliki Mariackiej kwestionuje własność tego depozytu.

"Ja już zadeklarowałem - i księdzu proboszczowi i wczoraj abp Głódziowi - że gwarantuję możliwość podpisania umowy o nieodwołalny trwały depozyt (...). Problem polega na tym, że ks. proboszcz nie chce podpisać nawet tej umowy depozytowej, bo twierdzi, że to jego własność" - zwrócił uwagę minister.

W jego opinii podpisanie tej umowy jest kluczowe, ponieważ "dawałoby szansę na rozpoczęcia procedury ewentualnego przewłaszczenia tych dóbr".

Chodzi o dzieła unikalne na skalę europejską, takie jak np. tablice Dziesięciorga Przykazań, rzeźbę Pięknej Madonny z 1410 r., ołtarze, skrzynie i świeczniki.

Jak wynika z informacji Muzeum Narodowego, zabytki sztuki sakralnej, będące w posiadaniu niemieckiej gminy ewangelickiej przy kościele Mariackim (Marienkirche) w Gdańsku, na polecenie niemieckiej administracji ewakuowane były w 1945 r. poza miasto. Po przejściu frontu wojennego rozpoczęła się ze strony polskiej akcja ich odszukiwania i zabezpieczania zlecona Muzeum Narodowemu. Obiekty podczas ewakuacji zostały podzielone na elementy, po przewiezieniu do muzeum zidentyfikowane, zostały scalone, poddane konserwacji i od 1947 roku udostępnione zwiedzającym w stałych galeriach.