"Sprawdzamy, czy decyzja policji o zniszczeniu tych nagrań była zasadna. Zgodnie z prawem tzw. podsłuchy operacyjne powinny być zachowane, jeśli mogą mieć w przyszłości znaczenie procesowe i dowodowe" - wyjaśnił Trynka.

Jak ustalił portal tvn24.pl, prokuratorzy piszą już akt oskarżenia przeciwko funkcjonariuszom za zniszczenie podsłuchów, na których nagrali się Wojciech Franiewski (przywódca porywaczy Olewnika) i Sławomir Kościuk (jeden z zabójców biznesmena). Według reporterów telewizji, prokuratura do końca czerwca skieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko biegłym z policyjnego laboratorium w Olsztynie, odpowiedzialnych za badania DNA zwłok Olewnika.

Reklama

"Nie informujemy o sposobie zakończenia śledztwa w zakresie podsłuchów i badania zwłok. Mogę jedynie powiedzieć, że czynności dowodowe w sprawie podsłuchów są na końcowym etapie" - powiedział rzecznik.

W maju 2010 r. zarzuty sfałszowania wyników ekspertyz oraz niedopełnienia obowiązków w związku z badaniami DNA Krzysztofa Olewnika wykonywanymi w 2006 roku usłyszeli naczelnik Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, Jolanta Ł.-B., oraz biegły pracujący w tym samym laboratorium - Bogdan Z.

Reklama

Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku prowadzi w sumie pięć śledztw związanych ze sprawą porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Trzy dotyczą możliwych przestępstw, na których ślad natrafili śledczy w trakcie dwóch głównych postępowań.

W dwóch głównych śledztwach ustalane są nieznane okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz badane nieprawidłowości przy dotychczasowych postępowaniach w tej sprawie. Oba postępowania gdańscy śledczy przejęli w maju 2008 roku z olsztyńskiej prokuratury, która wszczęła je rok wcześniej.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 roku. Sprawcy porwania kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro okupu, jednak Krzysztof Olewnik nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany. Jego ciało odnaleziono w 2006 r.

Proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika toczył się od października 2007 do marca 2008 r. Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie 11 osób. Sąd Okręgowy w Płocku skazał wtedy dwóch zabójców Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika - na kary dożywotniego więzienia. Ośmioro skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił. Trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo w zakładach karnych.