Jak poinformował asp. Kamil Rynkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, jako pierwsi zatrzymani zostali trzej mężczyźni, którzy samochodem przewozili wycięte, skradzione drzewa średnicy ok. metra i długości niemal 2,5 m.
"Wkrótce zatrzymanych zostało także kolejnych dwóch mężczyzn w wieku 22 i 58 lat, podejrzanych m.in. o współudział w ok. 30 kradzieżach drewna. Okazało się, że łupem sprawców padały 300-letnie dęby, które były wykorzystywane do produkcji okleiny meblowej" - powiedział Rynkiewicz.
Straty spowodowane kradzieżami drewna oszacowano na blisko 150 tys. zł. Funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.