"Policjanci zostali powiadomieni przez pracowników szpitala o chłopcu, który został postrzelony w głowę" - powiedziała PAP Elwira Brzostowska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Rannemu nastolatkowi lekarze wyciągnęli śrut z głowy; jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Reklama

Policjanci, którzy przybyli na wskazane miejsce, ustalili, że do 14-latka strzelał młody mężczyzna z okna swojego mieszkania przy ulicy Pęcickiej na Bielanach.

Gdy policjanci usiłowali wejść do mieszkania, zostali zaatakowani przez grupę mężczyzn. "Pomiędzy policjantami a właścicielem mieszkania i jego kolegami doszło do szarpaniny. W rezultacie funkcjonariusze zatrzymali siedem osób" - powiedziała Brzostowska.

Michał P., który strzelał do 14-latka, odpowie m.in. za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia nastolatka oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.