Kolejne przykłady złego wykorzystania pieniędzy w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki mogą zaszkodzić Polsce w staraniach o zwiększenie finasowania w kolejnej perspektywie budżetowej 2014 – 2020.
Komisja Europejska nie chce więcej marnować unijnych pieniędzy na analizy naukowe i raporty powstające w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (PO KL). Wiele z nich powstało tylko po to, żeby zapewnić wynagrodzenia badaczom, a firmom – utrzymanie biur i pracowników.
I tak na przykład 420 tys. zł przyznano na przygotowanie analizy socjologicznej rodzin tragicznie zmarłych górników. Zarząd Krajowy Związku Zawodowego Ratowników Górniczych zamiast przygotować rzetelny raport, opracował 30-stronicową broszurkę na podstawie wspomnień wdów po górnikach. Kobiety dostały po 5 tys. zł, resztę wziął zarząd.
Związek nie ma sobie nic do zarzucenia. Uważa, że cel projektu został zrealizowany. – Idea społecznej odpowiedzialności biznesu została przekazana. Tysiąc publikacji ze wspomnieniami rodzin trafiło do służb bhp w kopalniach i zostały dla nich zorganizowane warsztaty – zapewnia Piotr Luberta, kierownik biura projektu.
Reklama
Także Wojewódzki Urząd Pracy (WUP) w Katowicach, który oceniał projekt i przekazał pieniądze, jest zadowolony z efektów. – Wszystkie rezultaty założone we wniosku o dofinansowanie zostały osiągnięte – podkreśla Paulina Cius, rzeczniczka WUP w Katowicach.
Absurdalnych projektów w PO KL nie brakuje. Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie za kwotę prawie pół miliona złotych zakontraktował projekt pt. „Mroczna strona granicy”. Wnioski zawierają ogólne stwierdzenia i postulaty dotyczące zwiększenia kar dla pracodawców zatrudniających na czarno.
– W ten sposób z programu wyciekają pieniądze. Powinny zostać przeznaczone na prawdziwe badania naukowe – uważa prof. Janusz Czapiński, socjolog, współautor Diagnozy Społecznej, również sfinansowanej ze środków UE.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (MRR) nie potrafi podać dokładnej liczby projektów badawczych w PO KL. – Nie prowadzimy ich oddzielnego monitoringu – mówi Paweł Chorąży, dyrektor w MRR.
Z danych resortu wynika, że od 2007 roku Unia sfinansowała ponad 27 tys. projektów PO KL. Według naszych szacunków nawet co 10. może dotyczyć badań naukowych.
Nikt nie jest w stanie zaświadczyć dziś o ich przydatności – które dały wymierne efekty społeczne, a które jedynie utrzymanie badającym. Komisja Europejska coraz częściej kwestionuje złe projekty. Od ich jakości będzie zależała wysokość kwot, które Polska dostanie na lata 2014 – 2020. Im więcej będzie dowodów, że pieniądze są źle wydawane, tym więcej ma argumentów za ich obcięciem. W obecnej perspektywie, która kończy się w 2013 roku, Polska dostała na projekty PO KL 11,4 mld euro.