"Gazeta Wyborcza" zapytała wojskowych śledczych czy pierwsze przeprowadzone w Polsce sekcje zwłok ofiar katastrofy Tu-154M potwierdzają lansowaną przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego hipotezę o wybuchu.
-Z opinii biegłych wynika jednoznacznie, że obrażenia będące przyczyną śmierci są charakterystyczne dla katastrofy lotniczej - mówi Rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.
Jako przykład podaje uszkodzenie błony bębenkowej - w urazach ciśnieniowych dochodzi do pęknięcia błony. W przypadku trzech ofiar katastrofy takiego urazu nie stwierdzono.