Cała rzecz działa się w gminie Krotoszyn w województwie wielkopolskim. Okazało się, że rodzice chłopców nie mieli pojęcia o tym, że starszy z nich wziął kluczyki i wsiadł do samochodu.
Reklama
Kiedy 12-latek zajechał pod przedszkole, zareagowały dopiero opiekunki dzieci. Młodszego chłopca nie wypuściły na zewnątrz, a dyrektor pobliskiej szkoły zadzwonił na policję.
Ostatecznie dzieci wróciły do domu na piechotę.
Wiadomo już, że rodzice chłopców byli w tym czasie w domu, ale nie mieli pojęcia o tym, co się działo. Ostatecznie zostali ukarani mandatem - dostali 300 zł za dopuszczenie do kierowania na drodze publicznej osoby nieposiadającej wymaganych uprawnień.
Sprawą zająć ma się sąd rodzinny.
Komentarze (8)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeMłodzież teraz szybciej się uczy, należy więc chyba obniżyć wiek dla ubiegających się o prawo jazdy.
podejście do dzieci , Można się zastanowić!
A serio – dlaczego dzieci wróciły do domu na piechotę? Czy może dlatego, że przedszkole było 150 metrów od domu przy tej samej uliczce?