Ciocia Ania biła nas. Widziałam, jak uderzyła Kacpra i nim rzucała (...). Miała swój czerwony pas, a wujek miał swój pas (...). Klaudię ciocia topiła i pocięła nożem, a nam kazała sprzątać krew, bo jej się nie chciało - zeznała Ola, starsza siostra pobitych na śmierć Klaudii i Kacperka.

Reklama

Dziewczynka zeznawała w obecności biegłego psychologa. W czwartek zeznania odczytano podczas kolejnej rozprawy. Według prokuratury, zeznania są "makabryczne i porażające", ale wiarygodne. Z zeznań 7-letniej Oli wynika, że dzieci bite były też przez 10-letnia biologiczną córkę pary z Pucka.

Gazeta.pl dotarła do zeznań 10-latki, które mają być odczytane na następnym posiedzeniu sądu. Widziałam, jak Kacpra bili i mama, i tata, a mama dusiła rękoma (...). Zanim Klaudia umarła, to mama ją kopała w brzuch - opowiadała 10-letnia Kinga. Według biegłego psychologa Kinga i Ola nie przejawiają skłonności do konfabulacji.

3 lipca 2012 r. w domu rodziny zastępczej w Pucku doszło do śmierci 3-letniego Kacperka. 12 września w tej samej rodzinie zmarła jego 5-letnia siostra. 32-letnia Anna i 39-letni Wiesław Cz. zgłosili, że były to nieszczęśliwe wypadki, ale śledztwo wykazało, że dzieci zmarły z powodu pobicia przez opiekunów. Kobieta jest podejrzana o zabójstwo, a jej mąż o pobicie ze skutkiem śmiertelnym.