Ksiądz Wojciech Lemański złożył pismo, które ma wstrzymywać całą procedurę odwołania go z probostwa. - Kodeks Prawa Kanonicznego jest jednoznaczny , nie można zablokować usunięcia - mówi ksiądz Władysław Trojanowski. - Najpierw ksiądz musi wypełnić dekret, a potem, może się od niego odwołać, takie jest Kościelne prawo - podkreśla rozmówca IAR.
W kurii warszawsko-praskiej nie ustalono jeszcze jak i kiedy parafia zostanie odebrana księdzu Lemańskiemu. W dekrecie arcybiskupa jest napisane, że proboszczem jest do 14 lipca, do godziny 21.00. W parafii może mieszkać do 18 lipca. Raczej nikt nie będzie go nachodził w niedzielę o godzinie 21.00 - mówi IAR ksiądz Władysław Trojanowski.
Kiedy już ksiądz Lemański przekaże urząd, biskup mianuje administratora parafii. Od tego momentu administrator będzie zarządzał parafią - zwraca uwagę ksiądz Władysław Trojanowski.
Arcybiskup Henryk Hoser podejmując decyzję o usunięciu księdza Lemańskiego argumentował, że publicznie głoszone przez niego poglądy w sprawie in vitro są sprzeczne z nauczaniem Kościoła i wprowadzają u wiernych zamieszanie.