W sprawie więzienia CIA toczy się od 2008 r. ściśle tajne śledztwo, które prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. Oficjalne informacje z tego postępowania (poza tym, że trwa) nie są udzielane - pisze "Gazeta Wyborcza".

Reklama

Przy okazji pierwszej skargi pomiędzy Strasburgiem a Polską powstał spór o materiały ze śledztwa, których udostępnienia chce Trybunał. Polska proponowała, by sędziowie Trybunału zapoznali się z nim u nas albo na terenie przedstawicielstwa RP w Strasburgu. Trybunał chciał raport dostać, na co Polska się nie zgodziła. W takiej sytuacji Strasburg może wydać orzeczenie z pominięciem stanowiska naszego rządu, czyli przyznać rację skarżącemu.

Trybunał chce wiedzieć m.in., czy Abu Zubajda był przetrzymywany w tajnym areszcie w Polsce. Czy został poddany torturom? Czy był lżony i pozbawiony dostępu oraz kontaktu z rodziną? Pytania dotyczą również "formy zaangażowania władz polskich lub ich przedstawicieli w każdy z tych faktów".

Z odpowiedzi MSZ, jaką otrzymała w mailu "GW", napisano "odpowiedź ta wymaga uzyskania opinii Prokuratury Generalnej oraz konsultacji z Prokuraturą Apelacyjną w Krakowie. Odpowiedź MSZ zostanie przesłana w wyznaczonym terminie, czyli do 16 września".

Reklama