Sąd Okręgowy w Warszawie jako jedyny z sądów w Polsce tego nie zrobił. Do czasu opublikowania tej relacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jakie są powody tego opóźnienia.

Reklama

Tymczasem konstytucjonalista profesor Marek Chmaj nie ma wątpliwości, że warszawski sąd złamał obowiązek pomocy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Dlatego w opinii profesora prezes sądu będzie musiała w pierwszej kolejności przesłać Trybunałowi odpowiedzi na pytania. Później zaś powinna wyciągnąć odpowiedzialność służbową wobec osób, które były zobowiązane do udzielania odpowiedzi Trybunałowi i tego nie zrobiły.



Trybunał Konstytucyjny rozpoznaje połączone wnioski Rzecznika Praw Obywatelskich i Prokuratora Generalnego, a chodzi o zakres pozyskiwania przez służby danych telekomunikacyjnych. Wnioskodawcy podkreślają, że przepisy trzeba doprecyzować. Służby się bronią i twierdzą, że nie nadużywają prawa.



W czwartek finał trzydniowego posiedzenia Trybunału. Sędzia sprawozdawca Marek Zubik kontynuuje pytania do uczestników postępowania i zaproszonych 16 instytucji, w tym ośmiu służb.

ZOBACZ TAKŻE: Cała prawda o służbach specjalnych w Polsce >>>