Sąd już raz nakazał taką obserwację, ale obrona złożyła zażalenie na postanowienie w tej sprawie. - Śledczy jednak zaznaczają, że opinia jest im niezbędna. Ponieważ biegli do tej pory nie byli w stanie stwierdzić, czy kobieta jest poczytalna, poprosili o miesięczną obserwację - mówi prokurator Przemysław Nowak.
- Trzeba pamiętać, że to biegli wnioskowali do nas o obserwację. Wskazywali, że nie są w stanie wydać opinii bez tej właśnie obserwacji. Wydaje się, że ta obserwacja jest niezbędna by wydać opinie. A dla nas opinia jest niezbędna by stworzyć akt oskarżenia - przekonuje prokurator.
Tymczasem adwokat, mecenas Jacek Kondracki nie ma wątpliwości, że sąd nie uchyli postanowienia o przeprowadzeniu takiej obserwacji.
- Odmawiając skierowania na obserwację, sąd sam musiałby wejść w rolę biegłego, by stwierdzić, czy kobieta jest poczytalna. A przecież już wydał postanowienie, w którym powiedział, że są co do tego wątpliwości - zaznacza adwokat.
Izabella C. obecnie przebywa na wolności. Jest jednak objęta dozorem policyjnym. Nie może też opuszczać kraju.
Komentarze(9)
Pokaż:
Powinna - za wypadek drogowy, którego była sprawcą będąc pod wpływem alkoholu - zostać ukarana pozbawieniem prawa do kierowania pojazdami mechanicznymi na drogach publicznych przez pewien okres czasu, ewentualnie pozbawieniem wolności (recydywa) lub/i karą grzywny. Należy również wziąć pod uwagę możliwość skierowania tej pani na leczenie w systemie otwartym w związku z uzależnieniem od alkoholu.
Karanie, inaczej tego nie można nazwać, przez sądowne skierowanie do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, w tym przypadku, moim zdaniem, nie jest niczym usprawiedliwione.
Biegli psychiatrzy nie są w stanie wydać opinii o stanie zdrowia sprawczyni wypadku badając ją w otwartych zakładach służby zdrowia? Co najmniej dziwne! Moim zdaniem to szykana pozakodeksowa kojarząca mi się z działaniami sowieckiej policji politycznej w stosunku do działaczy opozycji.
Tym, którzy swoimi komentarzami podbijają bębenek pozwolę sobie powiedzieć, że powinni być ostrożni w wydawanych przez siebie sądach i opiniach. Sami mogą znaleźć się w podobnej sytuacji.
Kiedyś zetknąłem się z polskim tzw. "wymiarem sprawiedliwości" i wiem, do czego zdolni są jego przedstawiciele.
Pozdrawiam,
Andrzej Kołczyński
" ...przeczytać w prasie wynika, że pani Izabella Ch. cierpi na chorobę alkoholową, ..."
Czyli idzie ku "pomroczności jasnej"
Pani , jeżeli już to jest alkoholikiem na własne życzenie! Jest recydywistką!
musi kogoś zabić żeby ewentualnie ponieść karę???
Z oglądu bardziej można jej przypisać anoreksję niz chorobę alkoholową. Kobieta ma forsę na eksploatacje drogiego samochodu, na balangi nocne, drogie ciuchy, wyjazdy zagraniczne, mieszkanie w apartamentowcu, ... wszystko jej wolno, przez polski wymiar "sprawiedliwości" traktowana jest wyjątkowo - dlaczego???
Płaci za to podatnik i kto jeszcze wspomaga ???