Tą osobą ma być Zbigniew Siemiątkowski, były minister spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych.

Śledztwo w tej sprawie trwa od sierpnia 2008 roku. Ma przynieść odpowiedź na pytanie, czy polskie władze godziły się na stworzenie tajnych więzień i czy nie zostały przekroczone uprawnienia poprzez wydanie zgody na torturowanie osób podejrzewanych o terroryzm.

Reklama

Wcześniej organizacja Human Rights Watch wysunęła podejrzenia, że w Polsce w latach 2002-2003 mogły być tajne więzienia CIA. Miały się znajdować w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach.

- Dwa pokolenia nam to zajmie, żeby dowiedzieć się więcej szczegółów, a być może nie dowiemy się ich nigdy - komentuje w RMF FM mecenas Paul Sabaj z kancelarii prawnej, zajmującej się prawem międzynarodowym.