Przyczyną śmierci klaczy była prawdopodobnie kolka jelitowa, zwierzę padło w warszawskiej klinice weterynaryjnej na Służewcu. Tak wynika z komunikatu Stadniny Koni w Janowie Podlaskim - podaje Agencja Informacyjna Polska Press i Fakt24.pl. Zwierzę było nawet operowane w trybie pilnym w nocy, ale nie udało się go uratować.

Reklama

Klacz należała do Shirley Watts, żony Charliego Wattsa, żony muzyka zespołu The Rolling Stones.

Agencja Nieruchomości Rolnych, która zarządza stadniną, bada sprawę. Zgłosiła ją również do prokuratury.

"Na czas postępowania wyjaśniającego, w ramach działań nadzorczych, Agencja Nieruchomości Rolnych w trybie pilnym skierowała do Stadniny Koni Janów Podlaski kontrolę doraźną złożoną z pracowników Zespołu Nadzoru Właścicielskiego (...) oraz lekarza weterynarii Jana Molaka" - głosi oświadczenie ANR.

Zarządzona została sekcja zwłok, która ma wykazać przyczyny śmierci klaczy. Sekcja zostanie wykonana w Warszawie - poinformowała prok. Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Sprawa padłej klaczy została dołączona do śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie, dotyczącego przestępstwa niegospodarności, jakiego miały się dopuścić poprzednie władze stadniny.

W październiku 2015 r. w podobnych okolicznościach - przypomniała ANR - padła klacz Pianissima. W tej sprawie trwa postępowanie wyjaśniające, które zostało objęte specjalnym nadzorem Agencji.

Śmierć Pianissimy, której wartość ANR wyceniła na 3 mln euro, była jednym z powodów odwołania ze stanowiska długoletniego szefa stadniny Marka Treli. Dopuszczenie do śmierci klaczy było w ocenie ANR przejawem braku nadzoru weterynaryjnego.