Andrzej Urbański był także wybitnym działaczem opozycji podziemia warszawskiego, grupy Wola, był też wiceprezydentem Warszawy. Miał wielkie zasługi w różnych dziedzinach, w różnych działaniach, które zmierzały do odzyskania niepodległości przez Polskę - powiedział w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Reklama

Urbański urodził się 18 maja 1954 r. w Warszawie. Ukończył socjologię kultury na Uniwersytecie Warszawskim. Po studiach pracował w departamencie kultury urzędu miejskiego, a potem w Bibliotece Narodowej, gdzie w latach 1980-1981 był przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność".

Był delegatem na II i III Zjazd Krajowy "Solidarności" i szefem podziemnego wydawnictwa "Wola". W stanie wojennym internowany. W latach 1986-1992 był członkiem prezydium Rady Duszpasterstwa Ludzi Pracy w Archidiecezji Warszawskiej.

W 1989 roku trafił do "Tygodnika Solidarność" i został szefem działu politycznego. Tam poznał Jarosława Kaczyńskiego - wówczas redaktora naczelnego pisma.

Kiedy na początku lat 90. powstawało Porozumienie Centrum, Urbański został sekretarzem zarządu głównego i szefem największej warszawskiej organizacji PC. W wyborach parlamentarnych w 1991 r. z listy PC wszedł do Sejmu I kadencji. W 1992 roku Urbański z pięcioma posłami opuścił klub Porozumienia Centrum i przeszedł do klubu Kongresu Liberalno-Demokratycznego.

W latach 90. Urbański był redaktorem naczelnym magazynu kulturalnego "Pegaz" oraz dzienników "Express Wieczorny" i "Życie Warszawy" oraz tygodnika "Czas Polski" - polskiej edycji tygodnika "Time" (w 1996 r. wyszły tylko dwa numery). Prowadził też programy "Pytania o Polskę" oraz "Premierzy" w Telewizji Polskiej.

W wyborach prezydenckich w 1995 r. uczestniczył po stronie Lecha Wałęsy w telewizyjnej debacie prezydenckiej Wałęsa - Aleksander Kwaśniewski.

Agencja Gazeta / Fot. Sławomir Kamiski Agencja Gazeta

W 1998 r. Urbański został jednym z doradców Jacka Janiszewskiego, ministra rolnictwa i lidera SKL (partii współtworzącej AWS). Miał się zająć kreowaniem wizerunku ministra. Po dymisji Janiszewskiego objął funkcję doradcy premiera Jerzego Buzka do spraw polityki informacyjnej (2000-2001).

W 2002 r. bracia Kaczyńscy zaproponowali Urbańskiemu pracę w sztabie wyborczym Lecha Kaczyńskiego - kandydata na prezydenta Warszawy. Po zwycięskich wyborach Lech Kaczyński zaproponował Urbańskiego na swojego czwartego wiceprezydenta - odpowiedzialnego za kulturę, edukację, komunikację i drogi.

Kiedy trzy lata później Lech Kaczyński zapowiedział start w wyborach na prezydenta RP, Urbański znalazł się w gronie najpoważniejszych kandydatów na stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta.

Urbański był jednym z najbliższych współpracowników prezydenta Kaczyńskiego. Od września 2006 r. doradzał prezydentowi w sprawach politycznych i społecznych. Wcześniej - od grudnia 2005 r. do czerwca 2006 r. - pełnił funkcję szefa Kancelarii Prezydenta RP. Był specjalistą od kontaktów z mediami i człowiekiem do specjalnych poruczeń.

Reklama

2 czerwca 2006 r. Urbański złożył dymisję ze stanowiska szefa prezydenckiej kancelarii po publikacji "Rzeczpospolitej", która podała, że w końcu lat 90. był wspólnikiem oskarżonego o korupcję Ryszarda Nawrata, prominentnego działacza SLD z czasów rządu Leszka Millera.

Kilkakrotnie było głośno o Urbańskim. Pod koniec marca 2006 r., kiedy rozważano majowy termin przyspieszonych wyborów parlamentarnych, kard. Stanisław Dziwisz zasugerował, że głosowanie mogłoby niekorzystnie odbić się na planowanej w tym czasie pielgrzymce papieża Benedykta XVI do Polski. W odpowiedzi Urbański powiedział w telewizji, że "jeden kardynał nie będzie decydował o politycznej przyszłości Polski". Po tej wypowiedzi Urbański przepraszał krakowskiego metropolitę - zarówno w mediach, jak i osobiście.

26 lutego 2007 został powołany do rady nadzorczej TVP, od 27 lutego 2007 r. pełnił obowiązki prezesa zarządu Telewizji Polskiej, a 3 kwietnia 2007 został wybrany na stanowisko prezesa zarządu Telewizji Polskiej. 19 grudnia 2008 r. rada nadzorcza TVP podjęła decyzję o jego zawieszeniu na stanowisku prezesa zarządu, a 19 września 2009 r. o jego odwołaniu z zarządu.

O śmierci Urbańskiego poinformował na Twitterze Adam Kwiatkowski, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.

"Odszedł śp. Andrzej Urbański - wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!" - napisał Kwiatkowski.

Urbański miał 62 lata.