Do zdarzenia doszło we wtorek. Poszkodowany z raną postrzałową brzucha sam zgłosił się do szpitala, gdzie przeszedł operację. Rzecznik szpitala Monika Kowalska poinformowała, że stan poszkodowanego jest stabilny.
W piątek prokurator postawił 42-letniemu Adamowi C. zarzut usiłowania zabójstwa i skierował do sądu wniosek o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.
Jak ustalono, Adam C., grożąc pozbawieniem życia, oddał z broni palnej małokalibrowej nie mniej niż trzy strzały w kierunku pokrzywdzonego, powodując u Damiana G. obrażenia w postaci rany postrzałowej jamy brzusznej z uszkodzeniem pęcherza moczowego - poinformowała rzeczniczka prokuratury okręgowej Małgorzata Klaus.
Dodała, że z uzyskanej opinii biegłego wynika, iż obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu.
Jak wyjaśniła rzeczniczka, podejrzany Adam C. został przesłuchany i nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia pozostające w rażącej sprzeczności z zebranym w sprawie materiałem dowodowym - zaznaczyła rzeczniczka.
Za usiłowanie zabójstwa grozi kara więzienia nie mniejsza niż 8 lat, a nawet kara dożywocia.
Prokuratura i policja nie informują o szczegółach śledztwa i motywach tego czynu. Media podawały, że między mężczyznami miało dojść do kłótni z powodu próby kradzieży roweru. Do postrzelenia doszło na ulicy na jednym z osiedli mieszkaniowych we Wrocławiu.