Jak podawał śledzący działalność Falangi aktywista Marcin Rey, kilku jej sympatykom udało się również zaciągnąć do elitarnej polskiej jednostki powietrznodesantowej i pułku artylerii. MON przekonuje, że Adrianowi M. ostatecznie nie udało się zasilić szeregów WOT. Kontrwywiad bada obecnie powiązania falangistów z Rosją i źródła finansowania ich wypadu do Użhorodu.
Jak wynika z naszych informacji, część prowokacji na Zakarpaciu jest inspirowana przez naddniestrzańskie służby specjalne, kadrowo kontrolowane przez rosyjski wywiad. Położone na terytorium Mołdawii separatystyczne Naddniestrze jest uznawane za centrum finansowania operacji przeciw Zachodowi. Podpalenie ośrodka węgierskiego już wywołało skutki polityczne. Szykujący się do wyborów rząd Viktora Orbána zażądał wprowadzenia misji OBWE na Zakarpacie, co pogorszyło i tak napięte już relacje Budapeszt – Kijów.