Zarzuty wobec b. prezesa PKN Orlen uzupełniono o czyn polegający m.in. na wyrządzeniu koncernowi szkody majątkowej w kwocie przekraczającej pół miliona złotych - poinformowała Prokuratura Krajowa. W komunikacie doprecyzowano, że chodzi o "pokrycie przez spółkę kosztów wyjazdu, który nie miał charakteru wyjazdu służbowego, w kwocie przekraczającej 500.000 złotych".

Reklama

Prokurator nie wystąpił o areszt, zastosował wobec wszystkich zatrzymanych wolnościowe środki zapobiegawcze.

Jacek K. był szefem PKN Orlen od 2008 do 2015 roku. K. został już zatrzymany przez CBA w lutym, sąd zdecydował wtedy o jego trzymiesięcznym aresztowaniu, ale pozwolił mu odpowiadać z wolnej stopy za kaucję 1 mln zł.

Zatrzymano go wówczas wraz z dwoma b. dyrektorami koncernu. Zarzucono im wówczas również wyrządzenie spółce szkody wielkich rozmiarów, nadużycia uprawnień, lub niedopełnienia obowiązków. B. szefa PKN Orlen podejrzewano, że doprowadził do 3,3 mln zł szkody majątkowej przy rozliczaniu imprezy Verva Street Racing - Dakar na Stadionie Narodowym. Jacek K. i dyrektorzy mieli zgodzić się na zapłacenie firmie organizującej imprezę zawyżone faktury i nie rozliczyć sprzedaży biletów.

Agenci Biura przeszukali mieszkania zatrzymanych oraz miejsce przechowywania dokumentacji firmowej - powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Wszystkie zatrzymane przez CBA osoby usłyszały zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi - dodał.

Żaryn podał, że jednej z zatrzymanych osób uzupełniono zarzuty dotyczące niegospodarności, kolejnym osobom przedstawiono zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, składania fałszywych zeznań oraz przywłaszczenia mienia znacznej wartości.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła łódzka prokuratura z inicjatywy CBA po kontroli w PKN Orlen w 2017 r.