Jest autorem przeszło 60 książek i jednym z najgłośniejszych współczesnych pisarzy amerykańskich. Spośród niezliczonych wyróżnień, jakie otrzymał, można wymienić nagrodę Pulitzera (uhonorowany został nią dwukrotnie, co zdarzyło się tylko trzem pisarzom w historii), National Medal of Art oraz National Medal for the Humanities. Oprócz powieści, z których jest najbardziej znany, wydawał tomy poezji, dramaty, eseje, tomy krytyki. Największą popularnością cieszył się jego powieściowy cykl o bohaterze, któremu nadał imię Rabbit (Królik) - wydawany w latach 1960 - 1991. Został on w całości przetłumaczony na polski, ponadto wydano też u nas m.in. "Farmę" (1993) "Centaura" (1998), "Po kres czasu" (1999) oraz najnowszą powieść Updike'a "Terrorysta" (2007). Pisarz był sygnatariuszem listów protestacyjnych w obronie Aleksandra Sołżenicyna i przeciw niszczeniu dziedzictwa kultury żydowskiej w ZSRR.

Reklama

p

Hotel Claremont, Półn.-Zach. Zatoka w stanie Maine

Klik. Klak. Głuchy szczęk bramek. Dyskretne ludz-
kie nawoływania. Takie są odgłosy
gry w krokieta, niesione leniwą bryzą.
Od morza w pobliżu, szaroniebieskiego,
zdobnego w kuliste cumy i kolorowe boje,
pod niebem, na którym wiszą kłębki cyrrusa
jak wyczesane kudły psa - pieszczoszka srebrnobiałej maści.
Letnisko, wszędzie zatoki, żagle i drzewa.






Reklama

Drwale, którzy spławiali pnie wzdłuż nurtu rzeki,
Rybacy, których peleryny deszczowe lśniły podczas sztormu
jak szamocące się srebra w ich sieciach,
przekazują, choć martwą, surowość wybrzeża
gdzie rankiem bramki na pustych boiskach
tworzą, pośród cieni, dwuskrzydłowy romb.




* * *

Góry stanu Maine, szczątki Appa-
lachów, niegdyś wyższych od Gór Skalistych,
mają gołe czuby, jak ludzie łysi, i osuwiska stoków
żądne siłą swych piargów stworzyć bloki
budynków, gmachy wieku przyszłego. Ja zaś
bujając się na ganku hotelu Claremont
Patrzę od niechcenia na boisko krokieta
i pełne żagli, zbyt niebieskie morze






i letnie domki nad brzegiem u stóp wzgórz sosnowych
kryjących turystyczne szlaki, widzę pewne miejsce
pod grzbietem, szeroki, szary, nagi plac,
ażby błysk pioruna rozparł mi pierś bólem:
widz, jak i widok, mają swój kres drogi.



Reklama

V. B. Nimble, V. B. Quick

V.B. Wigglesworth: "Nauka czysta i stosowana".
Quick - profesor biologii uniwersytetu w Cambridge
Z pogadanki spisanej z programu BBC - Radio
Times


V.B. Wigglesworth budzi się w południe,
Myje się, goli się by wyglądać schludnie
Już jest w pracowni, odczytuje listy,
Chwyta palcami tułów glisty,
Ściąga płaszcz i czapkę swoją



Pająka zanurza w słoju
Z ługiem, i już notka w prasie jest
O nim, znakomitym F.R.S *,
Proto-komórkę dzieli na sześć
szczura dzwonkami zagłusza na śmierć



Traktat pisze, aż dwa teksty wyśle
Do pracy zbiorowej: "Szyfr w ludzkim umyśle?".
Ma odczyt, uczniom trzem przypnie łatkę
W Sperm-klubie wypija herbatkę,
Odrzuca starą komórkę macierzystą



Rozbija probówkę, po wiedzę sięga czystą
I ją stosuje, już do wyjścia skory
Wkłada kapelusz i zapuszcza story
Meduzę poucza jak rodzić
I równo o pierwszej wychodzi.



1954

* Fellow of the Royal Society (członek Królewskiego Towarzystwa Naukowego)

(nazwiska Nimble i Quick oznaczają "Żwawy" i "Prędki")

przeł. Leszek Elektorowicz