Do tej pory przebadano 75 osób i wszystkie wyniki są ujemne – zapewniła PAP Gardzińska. Jak podała PAP w czwartek, lekarz-naukowiec z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, u którego w poniedziałek został rozpoznany COVID-19, miał kontakt z 6 pacjentami.
Ze względu na charakter pracy lista osób z bezpośrednim kontaktem dotyczy przede wszystkim personelu, a w dużo mniejszym stopniu pacjentów. Pracownik miał kontakt z 5 pacjentami leczonymi w trybie ambulatoryjnym i 1 pacjentem hospitalizowanym w oddziale innym, niż jest zatrudniona ta osoba – wyjaśniła rzecznik.
Podkreśliła, że w związku wykryciem koronawirusa u lekarza w IPCZD wdrożono działania epidemiologiczne. Ustalono listę kontaktów, osoby z bezpośredniego kontaktu poddawane są badaniom - zapewniła.
Dodała, że ograniczono dostęp do jednego z oddziałów. Jest to normalna procedura epidemiologiczna do momentu przeprowadzenia badań osób skontaktowanych z osobą zarażoną - wytłumaczyła.
Wskazała, że od dwóch tygodni w instytucie wdrażane są wszystkie procedury zgodne z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego. W związku z pogarszająca się sytuacją epidemiologiczną w kraju w IPCZD zostały wstrzymane przyjęcia planowe do szpitala i poradni. Stopniowo redukowana jest liczba pacjentów, w tej chwili w Instytucie przebywa ok 40 proc. pacjentów w porównaniu do normalnego stanu. Wykonywane są jedynie zabiegi ratujące życie.
W sumie liczba potwierdzonych badaniami zakażeń w Polsce to 378. Sześć z tych osób zmarło.