W związku z odkryciem absurdalnego zapisu, prezydent Krakowa wydał przed świętami specjalny „Reskrypt w sprawie barwienia jaj wielkanocnych”. Uroczysty dokument znosi cesarsko-królewski zakaz sprzed lat, ale mimo wszystko ostrzega przed "trwonieniem jaj".

Reklama

W Wielką Sobotę 3 kwietnia 1915 roku Magistrat Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa wydał zakaz farbowania jaj i wprowadzania pisanek do handlu. Czcigodni rajcy kierowali się dobrem mieszkańców miasta. Zakazu nigdy nie uchylono.

"Ponieważ od 1915 roku sytuacja Miasta i zaopatrzenie jego mieszkańców w żywność, także nabiał, uległy niejakiej poprawie, zapadła decyzja o zniesieniu wspomnianego zakazu. Podaje się więc do publicznej wiadomości, że farbowanie jaj w Krakowie jest od dziś w pełni legalne. Jednocześnie Magistrat przypomina o odwiecznych krakowskich zwyczajach. Operację malowania pisanek należy przeprowadzić ostrożnie, tak by, broń Boże, nie dochodziło do trwonienia jaj" - napisał prezydent Majchrowski.

Krakowski zakaz z początku XX w. nie był jedyny w historii jaj wielkanocnych. Według historyków, kiedyś Kościół w ogóle zabraniał jedzenia jajek w czasie Wielkanocy. Zakaz cofnięto w XII wieku.