"Funkcjonariuszy zaatakowało łącznie czterystu pseudokibiców" - mówią policjanci. Chuliganów nie udało się zatrzymać w Tarnowie. Bo pociąg odjechał, a pseudokibice zdążyli do niego wsiąść. 39 najbardziej agresywnych osób zatrzymano dopiero Krakowie.
"Nie poddali się. Żeby ich aresztować musieliśmy użyć pałek i miotaczy gazu" - informuje policja.
Kibice ze Śląska wracali do domów po meczu GKS-u Katowice ze Stalą - Stalowa Wola specjalnym pociągiem. Prawdopodobnie ktoś pasażerów pociągnął hamulec bezpieczeństwa i pociąg zatrzymał się wTarnowie.
Zatrzymani są teraz przesłuchiwani. Odpowiedzą za czynną napaść na policjanta, znieważenie funkcjonariuszy i niszczenie mienia. Będą sądzeni w zwykłym trybie, a nie w trybie przyspieszonym.