Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wzięła pod lupę czekoladę produkowaną w niemal połowie polskich zakładów. Z jednej strony sprawdzali to, na co każdy z nas zwraca uwagę - smak, zapach i wygląd. I tu nie było zastrzeżeń.
Ale przyjrzeli się także składowi smakołyków. Okazało się, że jest na co narzekać. Producenci solidarnie naruszają wszelkie normy dotyczące zawartości cukru i tłuszczu. Czekolada jest za tłusta, za słodka i co za tym idzie - zbyt kaloryczna.
Dlaczego tak się dzieje? Wytwórcy zastępują oryginalne składniki tańszymi, ale bardziej kalorycznymi odpowiednikami. Często też nie przestrzegają receptury.