Wszystko wydarzyło się w miniony czwartek ok. godziny 20:00, gdy nastolatka wracała ze zbiórki harcerskiej. "W pewnym momencie podszedł do niej mężczyzna, który wyrwał jej telefon z rąk. Podczas szarpaniny dziewczyna została przez niego ugryziona" - opisuje Komenda Powiatowa Policji w Będzinie. Po tym napastnik uciekł.
13-latka zachowała telefon, skontaktowała się z rodzicami, a na policję przyszła z jednym z nich. Policjanci podkreślają, że dziewczynka precyzyjnie opisała napastnika. Dzięki temu opisowi funkcjonariusze szybko namierzyli prawdopodobnego sprawcę.
Teraz mężczyzna odpowie za kradzież rozbójniczą i naruszenie nietykalności 13-latki. Do tych zarzutów dojdzie jeszcze znieważenie interweniujących policjantów. 37-latkowi grozi kara 10 lat więzienia.