Niemiecki dziennik "Die Welt" w poniedziałkowym wydaniu napisał, że obóz koncentracyjnym w Majdanku to "były polski obóz koncentracyjny" - pisze "Nasz Dziennik". Według gazety, polska ambasada już obiecała, że będzie prostować tę informację i domagać się wyjaśnień - dlaczego niemieckie pismo użyło skandalicznego skrótu.

Reklama

To nie pierwsza gazeta, która posługuje się tym określeniem. Sformułowanie "polski obóz zagłady" pojawiało się w mediach całego świata, od Kanady po... Izrael. Redakcje tłumaczą się zwykle niewiedzą - dodaje "Nasz Dziennik".

>>>Izraelska prasa: Sobibór to polski obóz zagłady

Tekst w "Die Welt" to historia Asafa - nastolatka z Izraela, który zginął w zamachu bombowym w Hajfie w 2003 roku. Jego ojciec prowadzi stronę internetową poświęconą synowi. Gości, którzy ją odwiedzają, poprosił o zabieranie zdjęć Asafa w różne miejsca na świecie. Chłopak marzył o podróżowaniu. Młodzi Izraelczycy zabrali je też do Polski. I właśnie przy tej okazji w tekście pada zdanie: "Grupa izraelskich uczniów miała zdjęcie Asafa podczas wizyty w dawnym polskim obozie koncentracyjnych w Majdanku".

"W tym wypadku potrzebna jest zdecydowana akcja. Jestem zwolennikiem radykalnych środków. Mam na myśli wytoczenie poważnego procesu sądowego, na dużą skalę, za duże pieniądze takiej właśnie gazecie. Tak, aby odbiło się to echem w prasie światowej" - tak skomentował dziś sprawę tekstu w "Die Welt" wiceminister spraw zagranicznych Ryszard Schnepf w TOK FM.

Minister dodaje, że chociaż wygrana nie jest wcale pewna, to i tak warto taki proces wytoczyć. "Może ludzie zrozumieją wrażliwość polską na ten temat" - mówił Schnepf, ale nie złożył jednoznacznej deklaracji, że "pokazowy proces" zostanie wytoczony właśnie "Die Welt".

Niemcy przepraszają za pomyłkę. Co prawda nie mogą wymazać słowa "polski" z gazet, które już trafiły do kiosków, ale usunęli je ze strony internetowej.

"W pierwszej wersji artykułu, którą poprawiono, mowa była o <byłym polskim obozie koncentracyjnym Majdanek>. To błąd. Chodziło o niemiecki obóz koncentracyjny, który utworzyła SS w okupowanej Polsce na polecenie Heinricha Himmlera" - czytamy w notce zamieszczonej na stronie internetowej pod artykułem Miriam Hollstein pt. "Podróż Asafa dookoła świata".