Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie prok. Krzysztof Ciechanowski, mężczyzna ma także postawiony zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego i bezprawnego pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym udręczeniem.
Prokurator dodał, że Artur R. w czasie przesłuchania nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Podejrzany złożył wyjaśnienia, ale z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia ich treści.
Podejrzanemu za zarzucane czyny grozi kara nie mniejsza niż 12 lat pozbawienia wolności, 25 lat albo kara dożywotniego więzienia.
Prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o trzy miesiące aresztu dla podejrzanego.