Nadbryg. Tomasz Grosset to były zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej w latach 2002-2005 i Komendant-Rektor Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie w latach 2005-2006. Jak mówił, "ostatnia uczciwa inwentaryzacja schronów była robiona w Polsce w 2012 roku". - Te, które mamy można bardziej traktować w kategoriach muzealnych, w kategoriach pewnych ciekawostek. Zapewniają możliwość ukrycia mniej więcej ok. 3 proc. ludności - mówi Gość Radia ZET.
Były wiceszef Obrony Cywilnej Kraju podkreślał, że również nie wszystkie stacje metra są "w pełni przystosowane do pełnienia roli schronu", ponieważ nie mają odpowiednio szczelnego zamknięcia. - Jako schrony przeciwodłamkowe nadają się wszystkie stacje metra, wszystkie garaże podziemne w supermarketach, przejścia podziemne - tłumaczył gość Beaty Lubeckiej. Pytany o budowę schronu na własną rękę, generał odpowiedział że to z pewnością nikomu nie zaszkodzi, ale - dodał - "w mniejszych miejscowościach, gdzie na dodatek nie mamy pomieszczeń piwnicznych, byłby sens budowy". - Byłby sens budowy schronów np. w domach opieki, szpitalach, żłobkach czy przedszkolach - wyliczał były wiceszef Obrony Cywilnej Kraju.
Gen. Grosset uważa, że należy stworzyć specjalną aplikację. - Wystarczy nam dobra informacja o tym, gdzie możemy znaleźć schronienie w pobliżu miejsca zamieszkania. Moglibyśmy stworzyć aplikację na telefon, która wykrywając nasze położenie, informowałaby nas gdzie jest schron, w przypadku ogłoszenia alarmu - proponował Gość Radia ZET.
"Ukraina odrobiła lekcje"
Generał ocenił, że najważniejsza jest "edukacja dla bezpieczeństwa". - To powinien być proces, wtłaczanie nam w głowę odpowiednich zachowań - wyjaśnił Gość Radia ZET. Gen. Grosset zaznaczył, że moglibyśmy nauczyć się tego od Ukraińców.
- Byłem kiedyś w kinie w Kijowie i przed filmem wyświetlono film instruktażowy na temat zachowań w przypadku zagrożeń militarnych. To było w roku 2016-17 roku. Ukraina odrobiła lekcje w tym zakresie - opowiedział gość Beaty Lubeckiej. Dodał, że w szkołach "zdecydowanie brakuje zajęć przysposobienia obronnego".- Jak pokazuje przykład Ukrainy - okazują się szalenie przydatne i korzystne. Dzięki temu Ukraina znakomicie radzi sobie z agresją - odpowiedział gen. Ryszard Grosset. Jego zdaniem "istotna jest umiejętność posługiwania się bronią i tę umiejętność powinniśmy posiąść wszyscy".