Żaryn we wtorek w serii wpisów na Twitterze podał, że szerzący w Polsce prorosyjską narrację portal publikuje tekst wpisujący się z rosyjskie oddziaływanie na społeczeństwo polskie i ukraińskie.
Rzekome "związki z uchodźczyniami"
"Działania informacyjne mogą skutkować wytworzeniem niepewności wśród Ukraińców, którzy pozostali w kraju i walczą z Rosją" - zaznaczył.
Poinformował, że autorka artykułu twierdzi, iż przyjmowanie przez Polskę uchodźców z Ukrainy będzie obfitowało w nawiązywanie nowych związków między Polakami i Ukrainkami.
"Ukrainki atrakcyjniejsze niż Polki"
"W tekście prezentuje się tezę, że Ukrainki są atrakcyjniejsze niż Polki, bowiem cechuje je duży konserwatyzm. Tekst chętnie cytują media propagandowe rosyjskie, które prezentują opinię autorki, jako dowód, że w Polsce masowo powstają związki Polaków i Ukrainek" - wskazał rzecznik.
Żaryn zwrócił uwagę, że rosyjska propaganda od początku ataku Rosji na Ukrainę stara się stymulować napięcia między Polakami i Ukraińcami, m.in. przekonuje, że Polska nie jest bezpieczna dla Ukraińców i na odwrót, że zaangażowanie Polaków na rzecz Ukrainy jest groźne dla Polaków.
Stymulowanie wrogości wobec Polaków
Według niego takie działania dezinformacyjne będą silnie oddziaływać na żołnierzy ukraińskich walczących w obronie przed agresją Rosji. Taka treść ma na celu stymulowanie wrogości wobec Polaków i szerzenie wśród tych, którzy pozostali w Ukrainie, niepewności dotyczących losu członków ich rodzin - wyjaśnił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Autor: Aleksander Główczewski