"Na razie wybraliśmy 12 osób, które nie brały wcześniej udziału w projekcie. Ze względu na jego tegoroczny rozmach i skomplikowanie, do tej ekipy dołączy najprawdopodobniej kilku weteranów, którzy wcześniej układali już konstrukcje z kostek" - powiedział Guido Vreuls z agencji pracy "OTTO", która rekrutuje uczestników projektu w Europie.
W tegorocznym "Domino Day" organizatorzy chcą ustawić, a później malowniczo przewrócić, 4 miliony 800 tys. kolorowych kostek - o prawie pół miliona więcej niż wynosi ubiegłoroczny rekord. Konstrukcje w olbrzymiej hali WTC Expo Center w holenderskim Leeuwarden stawiać będzie 90 budowniczych z całej Europy. Budowa potrwa 8 tygodni, rozpocznie się w połowie września, finał transmitowany przez telewizje z całego świata zaplanowano na 13 listopada.
"Takie układanie to morderczy <stacjonarny sport>. 8 godzin pozostawania w jednej pozycji sprawia, że bolą cię mięśnie, o istnieniu których wcześniej nawet nie wiedziałeś" - powiedział Vreuls.
W tym roku kostki domina będą "podróżować" przez siedem kontynentów. Widzowie zobaczą m.in., jak stać się sławnym i bogatym w Stanach Zjednoczonych, gdzie kostki przewracając się będą odsłaniać kolejne etapy "amerykańskiego snu". Podróż zacznie się od ukończenia średniej szkoły i zarobienia pieniędzy na pierwszy samochód. Potem zaplanowano próbę kariery w hollywoodzkiej "fabryce snów", oraz oczywiście spróbowanie szczęścia w Las Vegas.
Wcześniej podróż prowadzić będzie przez Oceanię, gdzie tematem przewodnim układanych konstrukcji będzie woda - w tym nurkowanie w kolorowym świecie Wielkiej Rafy Koralowej, a także wszelkie sporty, które można uprawiać pod wodą, w wodzie i w powietrzu ponad nią. Budowniczowie pokażą też lądową podróż autostopem przez Australię. Tę wyprawę - według zapowiedzi - mogą zakłócić wielkie pożary podsycane przez silne wiatry.
Z kolei Azja przywita widzów próbą odnalezienia równowagi w skomplikowanym świecie, ale również hałaśliwą atmosferą z centrów zatłoczonych miast. Na zakończenie azjatyckiej części show kostki-podróżniczki będą musiały popisać się znajomością wschodnich sztuk walki.
W tym roku konstrukcje z kostek zajmą ponad 9,5 tys. metrów kwadratowych w hali WTC Expo Center w Leeuwarden. W całym projekcie wykorzystanych będzie 250 rodzajów kostek. W ich atrakcyjnym przewróceniu się pomoże 300 specjalnie zaprojektowanych mechanizmów. Cała konstrukcja wyposażona będzie w prawie 3 tys. "zaworów bezpieczeństwa", zapobiegających przedwczesnemu jej zrujnowaniu.
Rekord Guinnessa, który chcą pobić prowadzeni przez Robina Weijersa budowniczowie, pozostaje w Holandii od 2001 roku. Wcześniej o jego ustanowienie toczyła się zacięta walka pomiędzy budowniczymi z Holandii a układaczami domina z Azji. Ekipom z Chin, Japonii i Korei dwukrotnie udawało się wyjść na prowadzenie - ostatnio zdarzyło się to 9 lat temu, gdy udało im się ustawić i przewrócić konstrukcję z ponad 3 milionów kostek. Od tamtej pory rekordy padają tylko w Leeuwarden, stolicy holenderskiej Fryzji.