Informację o incydencie podała w mediach społecznościowych Grupy Granica zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią w Podlaskiem.
"Gdyby kula trafiła centymetr wyżej…"
Lekarzom udało się wyciągnąć kulę. 22-latek może mówić o dużym szczęściu. Gdyby kula trafiła w kręgosłup, to mogłoby dojść do wykrwawienia się. Gdyby kula trafiła centymetr wyżej, to doszłoby do uszkodzenia nerwów i pacjent mógłby zostać sparaliżowany i mieć problemy z utrzymywaniem moczu - mówi cytowana przez portal RMF FM Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka szpitala.
Informacje prokuratury
Na razie czynności w tej sprawie wykonuje Żandarmeria Wojskowa, w trybie art. 308 Kodeksu postępowania karnego - poinformował w niedzielę zastępca ds. wojskowych Prokuratora Rejonowego Białystok-Północ płk Radosław Wiszenko. To przepisy pozwalające przeprowadzić czynności niezbędne (np. zabezpieczyć ślady i inne dowody) jeszcze przed formalnym wszczęciem śledztwa lub dochodzenia.
Prok. Wiszenko dodał, że według dotychczasowych informacji doszło do postrzelenia nielegalnego migranta przez żołnierza Wojska Polskiego. Z informacji, które mi przekazano, wynika, że doszło do tego wskutek nieszczęśliwego wypadku, potknięcia się przez żołnierza - powiedział prokurator.
Ranny został przetransportowany do szpitala w Hajnówce.
Dowody Żandarmerii Wojskowej
Dokumenty i dowody zabezpieczone przez Żandarmerię Wojskową mają trafić do prokuratury w poniedziałek. W części wojskowej Kodeksu karnego jest rozdział dotyczący przestępstw przeciwko zasadom obchodzenia się z bronią i artykuł penalizujący nieostrożne obchodzenie się z bronią i nieumyślne spowodowanie obrażeń u innej osoby.
W zależności od skutków takiego postrzału, żołnierzowi grozi do trzech lub - w przypadku ciężkich obrażeń albo śmierci rannego - do ośmiu lat więzienia.