Jak poinformowała spółka, od godziny 7.00 rano w czwartek 30 listopada wody nie ma na osiedlach Imielnica i Borowiczki. Awaria, jak zapowiadają Wodociągi Płockie, ma zostać usunięta do godzin popołudniowych. Spółka zastrzegła w komunikacie, że podany termin może się zmienić, o ile "zajdą nieprzewidziane okoliczności po odkopaniu wodociągu".

Reklama

Przyczyna awarii w Płocku

Reklama

Kierownik działu techniczno-inwestycyjnego Wodociągów Płockich Tomasz Strzałkowski wyjaśnił, że przyczyną awarii było rozszczelnienie na połączeniach kołnierzowych wodociągu, spowodowane warunkami pogodowymi - różnicą temperatur otoczenia. - W optymistycznym scenariuszu przewidujemy, że usunięcie awarii może potrwać mniej więcej trzy godziny - powiedział Strzałkowski w czwartek przed południem.

Jak podkreślił, awaria wymagała zamknięcia dostaw wody, aby można było przeprowadzić naprawę tej magistrali. U\suwaie awarii "jest w trakcie" - zaznaczył. Dodał, ze większość robót została już wykonana.

Imielnica i Borowiczki to osiedla położone na peryferiach Płocka o zabudowie jednorodzinnej.

Awarie sieci - częsty problem

Za awarię sieci wodociągowej uznaje się uszkodzenie przewodu bądź zbrojenia, które odpowiada za częściowy lub całkowity brak możliwości dostaw wody do mieszkańców miasta, miasteczka czy wsi. Głównymi przyczynami awarii są przede wszystkim uszkodzenia zbrojenia oraz brak szczelności lub przepustowości rur.

Niekiedy, jak wspominają specjaliści, przyczynami występowania awarii mogą być różnica ciśnień pomiędzy odbiorcami i ujęciami lub pomiędzy sieciami rozdzielczymi. To awarie, które trudno jest wyeliminować. Innymi przyczynami są niewłaściwe ułożenie przewodów, dobór nieodpowiednich materiałów lub niezastosowanie wystarczającego zagęszczenia gruntu wokół rur przesyłowych.