W Porcie Praskim odkryto arsenał kilkuset pocisków artyleryjskich, stanowiący groźną "pamiątkę" z czasów II wojny światowej. Odpowiednie służby zostały powiadomione, a patrole straży miejskiej i policji zabezpieczały teren składowiska, umożliwiając pracę saperom.

Reklama

Robotnicy natrafili na skład pocisków

Robotnicy, pracujący przy pozostałościach przedwojennych fundamentów, natrafili na skład pocisków dużego kalibru. Wezwani na miejsce saperzy wydobyli ponad 280 takich pocisków. Ze względu na skorodowaną amunicję, wywiezienie jej zajęło kilkadziesiąt godzin. W międzyczasie patrole strażnicy miejskiej i policjanci pełnili dyżury, dbając o bezpieczeństwo.

Obecnie trudno jednoznacznie określić, do jakiej armii należał ten skład. W czasie powstania warszawskiego stacjonowała tu artyleria niemiecka, a po zdobyciu Pragi we wrześniu 1944 roku mogła tam również przebywać artyleria polska lub radziecka. Po wywiezieniu ostatnich pocisków pracownicy mogli wrócić do swoich obowiązków.