Wiosna coraz wyraźniej daje znać o swoim nadejściu. Temperatura rośnie, co powoduje, że natura budzi się do życia, a dni stają się coraz dłuższe. Niedługo przestawimy zegarki, przechodząc z czasu zimowego na letni. Kiedy dokładnie to nastąpi?

Reklama

Kiedy zmiana czasu zimowego na letni 2024?

Tradycyjnie, zgodnie z ustalonym schematem, czas zimowy jest zmieniany na czas letni w ostatnią niedzielę marca, co oznacza, że mamy jeszcze kilka tygodni do tego wydarzenia. Wprowadzony zostaje wówczas czas letni środkowoeuropejski.

W 2024 roku zegarki przestawimy w nocy z 30 (Wielka Sobota) na 31 marca (Niedziela Wielkanocna). Będzie to wyjątkowy termin, bo tego samego dnia przypada w Polsce Wielkanoc. Z jednej strony, może to być nieco uciążliwe, ponieważ rano będzie trzeba wstać nieco wcześniej do kościoła, a następnie zasiąść do świątecznego śniadania. Z drugiej jednak strony, w poniedziałek nie trzeba będzie iść do szkoły ani do pracy, więc będzie można trochę poleniuchować.

Reklama
Reklama

O której godzinie przestawiamy zegarki?

Co istotne, zgodnie z przepisami, wskazówki zegarów zostaną przesunięte z godziny 2:00 w nocy na godzinę 3:00. Wiosną słońce wstaje już około godziny 6:00 rano, a zachodzi chwilę przed godziną 18:00. Przesunięcie zegarków oznacza, że nasza noc jest krótsza o godzinę, ale zyskujemy dłuższy dzień. Co ważne, czas letni w 2024 roku potrwa aż do 27 października, kiedy to nastąpi powrót do czasu zimowego.

W 2023 roku możliwość korzystania z dłuższych dni (gdzie słońce zachodzi później po przestawieniu zegarków) nadeszła niemal tydzień wcześniej, gdyż zmiana czasu miała miejsce w nocy z 25 na 26 marca. Natomiast w następnym roku - 2025 - podobnie jak w obecnym, będziemy musieli poczekać niemal do końca miesiąca, gdyż ostatni weekend marca przypada na 29. i 30. dzień tego miesiąca.

Czy zmiana czasu ma sens?

Od pewnego czasu toczy się intensywna dyskusja na temat zmiany czasu, jednak kraje Unii Europejskiej, które poważnie rozważają tę kwestię, nie doszły jeszcze do żadnych konkretnych wniosków.

W 2019 roku została wydana dyrektywa, która zakładała, że w marcu 2021 roku mieliśmy przestawić zegarki po raz ostatni. Jednak z powodu pandemii żadne konkretne działania w tej sprawie nie zostały podjęte. Obecne stanowisko Komisji Europejskiej zakłada, że zmiany czasu będą kontynuowane jeszcze przez co najmniej kolejne dwa lata. Pewne jest więc, że do 2026 roku zmiana czasu w Polsce będzie odbywała się na dotychczasowych zasadach.

Na którą zmianę czasu bardziej czekamy?

Trudno jednoznacznie stwierdzić, na którą zmianę czasu czekamy bardziej. Niektórzy z pewnością preferują przestawianie zegarków o godzinę do tyłu jesienią, ponieważ pozwala to na dłuższy sen, podczas gdy inni wybierają przestawienie wskazówek o godzinę do przodu, gdyż w rezultacie dni stają się dłuższe i można je efektywniej wykorzystać. Dodatkowo, przesunięcie wskazówek zwiększa oszczędności finansowe, gdyż im dłużej jest jasno, tym później konieczne jest włączanie sztucznego oświetlenia w pomieszczeniach. Niemniej obecnie, pomimo kontrowersji wokół tematu zmiany czasu, praktyka ta nadal występuje w aż 70 krajach na całym świecie.

Zmiana czasu w Polsce

W Polsce po raz pierwszy zastosowano zmianę czasu w okresie międzywojennym. Później praktyka ta była wprowadzana z przerwami, obejmując okresy: 1946-1949 oraz 1957-1964. Od roku 1977, aż do chwili obecnej, zmiana czasu jest stosowana regularnie. Głównym powodem wprowadzenia tych zmian było dążenie do jak najefektywniejszego wykorzystania naturalnego oświetlenia słonecznego w ciągu dnia oraz oszczędność energii elektrycznej.