W poniedziałek w Zagórzanach pod Gorlicami policja znalazła w domu ranne dwie osoby - 40-latkę i jej czteroletnią córkę.
Zabójstwo 4-latki
Dziecka nie udało się uratować. Informacje o rannych funkcjonariusze otrzymali z centrum powiadomienia ratunkowego. Podał je członek rodziny, który zauważył je przez okno domu.
Kobiecie postawiono zarzut zabójstwa córki. W czwartek sąd zastosował wobec niej areszt na trzy miesiące – przekazała rzecznik prokuratury.
Kobieta przyznała się
Prok. Rataj-Mykietyn poinformowała, że podejrzana została przesłuchana przez prokuratura. Przyznała się do stawianego jej zarzutu i złożyła obszerne wyjaśnienia.
Kobieta zostanie przewieziona do aresztu śledczego, tam będzie podjęta decyzja o sposobie wykonywania tego tymczasowego aresztowania. Niezależnie od tego prokurator powoła biegłych psychiatrów do oceny stanu psychicznego i poczytalności tej podejrzanej w chwili popełnienia czynu i możliwości pokierowania przez nią swoim postępowaniem - zapowiedziała prokurator.
Przerażające wyniki sekcji zwłok
W środę przeprowadzona została sekcja zwłok ofiary w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie – wykazała ona, że śmierć nastąpiła w wyniku utopienia.