Do stołecznego ratusza wpłynęło ponad osiem tysięcy ankiet. Już teraz można powiedzieć, że zainteresowanie tymi konsultacjami było największe z dotychczasowych - mówi Monika Beutch, rzeczniczka prasowa urzędu miasta, cytowana przez DGP.
Władze miasta mają 60 dni na przedstawienie raportu po konsultacjach. "Rada gminy może wprowadzić ograniczenie sprzedaży alkoholu między godz. 22 a 6 w całym mieście lub punktowo, np. w poszczególnych dzielnicach" - czytamy. Według "DGP" jest już gotowy projekt uchwały dotyczący nocnej prohibicji w stolicy. W ubiegłym miesiącu złożył go miejski aktywista Jan Śpiewak.
Alkohol w Warszawie
W Warszawie alkohol jest sprzedawany w ponad sześciu tysiącach punktów, w tym w 3388 detalicznych i 2839 punktach gastronomicznych. Według badań Barometru wykonanych pod koniec 2023 r. 60 proc. mieszkańców popiera nocną prohibicję, przeciwko jest 32 procent ankietowanych.
Handlowcy i przedsiębiorcy są przeciwni ograniczeniom. Prezes Polskiej Izby Handlu, Maciej Ptaszyński uważa, że prohibicja nie będzie miała efektów prozdrowotnych i może rozwinąć się proceder nielegalnej sprzedaży.
Prohibicja w innych miastach
W Krakowie ograniczenie obowiązuje w całym mieście od północy do godz. 5.30. Chwalą je władze, a miejscowa policja podaje, że liczba nocnych interwencji związanych z alkoholem spadła o połowę.
Jednak raport straży miejskiej za ubiegły rok wskazuje, że wzrosła liczba zgłoszeń związanych m.in. z osobami nietrzeźwymi i ze spożywaniem napojów wyskokowych w miejscach zabronionych czy nocnych kontroli w centrum miasta. Dwie pierwsze kategorie jednak nie muszą dotyczyć interwencji nocnych, a ostatnią można tłumaczyć np. zwiększonym napływem turystów – w 2023 r. było ich o ok. 1 mln więcej niż rok wcześniej.
W Olsztynie nocna prohibicja obowiązuje od 2018 r. na terenie całego miasta. Mirosław Arczak, działacz społeczny i radny ze Wspólnego Olsztyna, wskazuje, że dzięki niej zanikły bójki i hałasy przy sklepach. Jednak nie jest pewny, czy ograniczenie powinno się rozciągać na całe miasto, czy ograniczać do rejonów, w których było najwięcej zgłoszeń.