W południowej Polsce trwa walka z falą powodziową. Jak donosi Gazeta Lubuska, do ewakuacji doszło o godzinie 3 nad ranem w środę (18 września). Policja zaczęła alarmować mieszkańców części ulic Żagania, by opuścili swoje domy.

Reklama

Żagań pod wodą. Zamknięto główny most w tym mieście

Poziom wody na rzece Bóbr, która wylała, przekroczył 740. Był to stan wyższy niż przewidywały prognozy. Żaganny, czyli główny most w Żaganiu został zamknięty. Taka procedura jest wdrażana, kiedy woda pod nim przepływająca przekracza 6,5 m.

Zamknięto również kolejne dwa mosty - kolejarzy i mały most przy ul. Rybackiej. Miasto apeluje do mieszkańców, by nie próbować się nimi poruszać.

Ewakuowani mieszkańcy znaleźli schronienie w hali Arena, która znajduje się na wyższym terenie. Najgorsza sytuacja dotyczy okolicy ul. Dworcowej, Moniuszki i Włókniarzy. Żagań to kolejne miasto, które zalewa fala powodziowa z rzeki Bóbr. Sytuacja w województwie lubuskim wciąż jest poważna. We wtorek (17 września) powódź nawiedziła Szprotawę. Poziom wody w tym mieście już zaczął opadać.