Sytuacja powodziowa w Polsce a zdrowie i bezpieczeństwo

Główny Inspektor Sanitarny, dr Paweł Grzesiowski, podczas konferencji w Ministerstwie Zdrowia zwrócił uwagę na to, że "sytuacja powodziowa w bardzo istotny sposób pogarsza warunki bezpieczeństwa człowieka w tym środowisku". GIS podkreślił, że stara się monitorować na bieżąco sytuację. "Powiatowe stacje są w alercie 24-godzinnym, dyżurny telefon alarmowy jest czynny całą dobę i wszelkie zgłoszenia dotyczące zanieczyszczeń, zagrożeń, niebezpieczeństw, czy też informacje dotyczące chociażby przydatności wody do spożycia, którą w danym regionie dysponuje wodociąg, są dostępne pod tymi telefonami.

Ponadto Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało komunikat, że kontakt z wodą powodziową może zagrażać zdrowiu ludzi i zwierząt. Woda powodziowa może być skażona różnymi środkami chemicznymi, toksynami czy też drobnoustrojami. W związku z tym kontakt z taką wodą jest niebezpieczny. Dotyczy to również pośredniego kontaktu przez opakowanie.

Reklama

Jak zaznaczył dr Grzesiowski: "Inspekcja sanitarna w tej chwili monitoruje na bieżąco stan wodociągów. To jest bardzo fundamentalny obszar: zaopatrzenia w wodę i w niektórych powiatach woda jest dostarczana już poza wodociągami, tam gdzie teren jest zalany, gdzie ujęcia zostały w jakiś sposób skażone, woda jest odcinana i nie ma wody w kranie, jest tylko woda pitna, dostarczana w butelkach albo w beczkowozach, w cysternach. To robią władze lokalne."

Skutki tegorocznej powodzi w Polsce odczuwają mieszkańcy wielu miast. / Shutterstock
Reklama

Czy żywność mająca kontakt z wodą powodziową zawsze nie nadaje się do spożycia

Woda powodziowa może być skażona różnymi toksynami, chemikaliami czy też drobnoustrojami, które są realnym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Oczywistym jest zatem fakt, że jakakolwiek żywność, która miała kontakt z taką wodą, powinna zostać zutylizowana ze względu na ryzyko skażenia.

Główny Inspektor Sanitarny zaznaczył, że dotyczy to także żywności, którejopakowanie pozostałonienaruszone. W tym także np.: konserw w puszkach, słoikach czy butelkach. Jak podkreślał dr Grzesiowski, Główny Inspektorat Sanitarny nie jest w stanie zapewnić bezpiecznego użycia takiej żywności. Bowiem w czasie, kiedy te produkty żywnościowe były zanurzone w wodzie powodziowej, mogło dojść do skażenia opakowania.

Nawet jeżeli opakowanie wygląda na nienaruszone, to może dojść do skażenia produktu spożywczego np.: w trakcie jego otwierania. Dlatego też Główny Inspektorat Sanitarny alarmuje, aby nie jeść żywności, która miała kontakt z wodą na terenach dotkniętych powodzią. Taką żywność należy zatem bezwzględnie wyrzucić.