Ustawa o ochronie sygnalistów to regulacja, której celem jest zapewnienie ochrony osobom, które zgłaszają nieprawidłowości w przedsiębiorstwach. Nowe przepisy dotyczą przede wszystkim firm zatrudniających powyżej 50 pracowników. W niektórych przypadkach obowiązek ten będzie jednak dotyczył również mniejszych podmiotów, np. pośredników nieruchomości czy radców prawnych. Nowe przepisy dotyczą także placówek medycznych, które spełniają warunki zapisane w nowym prawie.

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Sygnalista - kto to taki?

Sygnalistą może być każdy pracownik lub osoba współpracująca z firmą. Warunkiem koniecznym jest działanie w dobrej wierze – tzn. zgłaszanie naruszenia prawa w przypadku uzasadnionego przekonania o jego zaistnieniu. Naruszenia mogą obejmować wiele różnych aspektów i dziedzin, np. prania brudnych pieniędzy, korupcji czy nadużyć przy przetargach.

Reklama

Jaką ochronę będą mieli sygnaliści?

Ochrona sygnalistów będzie polegała na zabezpieczeniu ich przed wszelkimi działaniami odwetowymi. Mogą to być np. zwolnienie z pracy, mobbing czy pomijanie przy wypłacaniu premii. Zgodnie z ustawą, sygnalista ma także prawo do bezpiecznych kanałów komunikacji, które umożliwią zgłaszanie naruszeń bez obaw o reperkusje ze strony pracodawcy. Co więcej, pracodawcy mają zakaz rozpowszechniania danych sygnalistów, chyba że wyrażona zostanie na to wyraźna zgoda.

Sygnalista w przedsiębiorstwie - jak to działa?

Firmy będą musiały opracować regulamin wewnętrzny dotyczący pracy sygnalisty i zgłaszania nieprawidłowości. Będą musiały powołać przedstawicielstwo pracowników i osoby współpracujące, a także przeprowadzić konsultacje (powinny trwać od 5 do 10 dni). Po zakończeniu konsultacji przyjęty regulamin wchodzi w życie po upływie 7 dni.

Odpowiedzialność karna

W ustawie zostały uwzględnione również przepisy dotyczące odpowiedzialności karnej. Jeden z nich mówi o tym, że kto w celu, by inna osoba nie dokonała zgłoszenia, uniemożliwia jej to lub istotnie jej to utrudnia będzie podlegała grzywnie do 1 080 000 zł, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3.

Inny zapis mówi o tym, że karą zagrożone są także zachowania polegające na stosowaniu działań odwetowych względem sygnalisty, osoby pomagającej w dokonaniu zgłoszenia lub osoby powiązanej z sygnalistą. Za tego typu działania będą groziły kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jeżeli działania odwetowe będą przybierały charakter uporczywy, to takie przestępstwo będzie zagrożone bezwzględną karą pozbawienia wolności do lat 3.

Znalazł się również zapis o tym, że kto ujawni tożsamość sygnalisty, osoby pomagającej w dokonaniu zgłoszenia lub osoby powiązanej z sygnalistą będzie podlegał grzywnie do 1 080 000 zł, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Penalizowane będzie również dokonanie zgłoszenia lub ujawnienia publicznego w przypadku gdy zgłaszający będzie świadomy, że do naruszenia prawa nie doszło. Takie zachowanie będzie z kolei zagrożona karą grzywny do 1 080 000 zł, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.