35-letnia kobieta zmarła w wyniku wypadku, który miał miejsce na ulicy Rakowskiej w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie). Pojazd, którym podróżowała, zderzył się czołowo z ciągnikiem siodłowym, który nagle zjechał na przeciwny pas ruchu. Kobieta przewoziła dwoje dzieci w wieku 2 i 8 lat. Obecnie przebywają one w szpitalu w Łodzi, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do tragedii doszło ok. godz. 10.40 na ul. Rakowskiej, tuż przy węźle "Piotrków Wschód" na drodze ekspresowej S8. To fragment drogi krajowej 74 w kierunku Kielc i jednocześnie wschodnia obwodnica Piotrkowa Trybunalskiego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 49-letni kierowa ciągnika siodłowego, jadąc drogą krajową 74 od węzła "Piotrków Wschód" na południe, w kierunku Kielc, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z saabem, a następnie uderzył w bus marki toyota - powiedział Mateusz Piliński z Komendy Wojewódzkiej Policji W Łodzi.
Tragedia w Piotrkowie. Zginęła 35-latka, dzieci w szpitalu
Na miejscu wypadku zginęła 35-letnia kobieta kierująca saabem. Ciało ofiary wypadku strażacy wydobyli z kabiny auta przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
Dwoje dzieci w wieku 8 i 2 lata trafiło do szpitala ICZMP w Łodzi. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ulica Rakowska (wyjazd z Piotrkowa w kierunku Moszczenicy) w miejscu wypadku jest zablokowana. Trwa ustalanie okoliczności tragedii. Na miejscu pracuje policja i prokurator.
W akcji ratowniczej brały udział trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej i trzy karetki pogotowia.
Źródło: PAP, POLICJA.PL