Hołownia reaguje na plany Tuska ws. rekonstrukcji rządu

Hołownia powiedział, że nie odbyły się żadne rozmowy z koalicjantami odnośnie zmian w rządzie. - Miałem kiedyś taki pomysł, żebyśmy sformalizowali nasze relacje na poziomie liderskim, ale też na poziomie o stopień niżej, takim operacyjnym, takiej 'rady koalicji'. Nic z tego nie wyszło, ale jest, jak jest - tłumaczył.

Reklama

Jednocześnie wyraził nadzieję, że wciąż będzie miał możliwość spotykania się z premierem Donaldem Tuskiem, wicemarszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym (Lewica) czy prezesem PSL, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. - Mam nadzieję, że żadnych zakazów w tej sprawie nie wprowadzą - dodał.

Szef KPRM Jan Grabiec (KO) podkreślił, że rekonstrukcja rządu nie jest propozycją, tylko deklaracją premiera.

Reklama

- Teraz trwa kampania prezydencka, po niej przyjdzie czas na rekonstrukcję i zmiany dotyczące rządu - powiedział Grabiec.

Pytany, czy trwają jakieś rozmowy z koalicjantami na ten temat, odparł, że kampania nie jest dobrym czasem na prowadzenie takich rozmów.

Rekonstrukcja rządu po wyborach. Jest zapowiedź Donalda Tuska

Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że po wyborach prezydenckich przedstawiony zostanie projekt rekonstrukcji rządu, który będzie wymagał akceptacji nowego prezydenta. - To będzie zmiana systemowa, będzie mniej ministrów, rząd będzie jednym z najmniejszych w Europie - stwierdził premier.

Dzień wcześniej o tym, że po wyborach prezydenckich nastąpi rekonstrukcja rządu powiedział wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Ocenił w Radiu Zet, że po wyborach prezydenckich premier "będzie planował grubsze zmiany" i to nie tylko personalne, ale też w strukturze rządu, jeśli chodzi o liczbę ministerstw - finalnie niektóre resorty mogą zostać połączone.